W ciągu ostatnich kilku dekad poczyniono wielkie postępy w dziedzinie nagrywania dźwięku. Widzieliśmy (w przypadkowej kolejności):
- Nagrywanie cyfrowe (zarówno na taśmie, jak i na dysku)
- Nagrywanie wielokanałowe
- Wielokanałowe mikrofony (pomyśl o Holophone lub dowolny inny mikrofon, który przechwytuje więcej niż obraz stereofoniczny)
- ulepszone mikrofony kontaktowe
- ulepszone hydrofony
- sub- i super-soniczne mikrofony (myślę, że błędy mogą przechwytywać poniżej 20 Hz lub powyżej 50 kHz)
… i wiele innych.
Ale co dalej ? Jaka jest kolejna wielka technologia, która będzie prawdziwą innowacją? Myślę o czymś podobnym do tego, co przechwytywanie 3-D zrobiło dla medium wizualnego (pomyśl o Avatara).
I trzymajmy ten wątek z dala od jakichkolwiek systemów reprodukcji, tj. 5.1, 7.1 itd. Interesuje mnie przyszłość JAK przechwytywać dźwięk, a nie sposób jego odtwarzania.
Miałem radość z używania Sanken CO-100k w moim najnowszym projekcie i mam trzeba przyznać, że jest to swego rodzaju przełom w przypadku nagrań, które ostatecznie zostaną przyspieszone do ułamków ich pierwotnej szybkości. Specyfikacje pokazują, że może przechwytywać częstotliwości do (i powyżej?) 100 kHz, więc po zwolnieniu do połowy prędkości nadal pracujesz z dźwiękiem o rozdzielczości 50 kHz. (Zakładając, że masz czyste przedwzmacniacze i profesjonalny rejestrator, taki jak Sound Devices lub podobny). Mogliśmy zrobić niesamowite rzeczy z najmniejszymi dźwiękami, rzeczy, które byłyby możliwe w przypadku innych profesjonalnych mikrofonów, takich jak Neumann 191, ale wymagałyby gruntowna przebudowa lub rozszerzenie treści o wysokiej częstotliwości.